Z rozbebeszeonym skomplikowaną literaturą, aparatem pojęciowym wewnętrznych znaczeń. Na przednówku nowych rozdań i decyzji. Świadom że witaminy BeDe dają azali tylko smarowanie umysłu, gotowość do…
Leave a CommentTag: podróż
Był kiedyś rok. Nie wiem czy Anno na pewno nie Domini. Tego roku przyszło drugie morze. Pełne słońca i spienionej fali. Chmur przewalających się z…
Leave a CommentJako, że nie wszystek art, co się sztuką zowie – zapraszam zbłąkanych na kilkanaście zwykłych klatek z wakacji. Co je pośród bytu obecnego zajefajności –…
Leave a CommentNigdy nie twierdziłem, że świetnie pływać potrafię. Korzystając z doświadczeń prenatalnych, pierwsze lata na własnych już nogach. Gdy jeździłem ze znajomymi na basen późną wiosną…
Leave a CommentCienka. Srebrzysta linia. Migocze z domieszką złota od zachodzącego słońca. Zawsze widziana po prawej stronie. Jak profil żołnierza z szerokim rondem kapelusza na wojskowej paradzie…
Leave a CommentTo było jakieś dwadzieścia lat temu, gdy odbiłem się, otarłem, wbiłem klinem w Bieszczady. Rzutem na taśmę, już w rozwiązłym, dorosłym życiu dwudziestolatka, uzbrojony w…
Leave a CommentDecember trip to the Fuerteventura at the Canary Islands. At my private short wish list from long time ago. Sunny days with the blue sky.…
Leave a Comment