Jest siódma rano. Głęboki, jesienno-zimowy zmrok. Przy porannym rozruchu ciała i umysłu, przy przelewie z kawy. Przy szczątkowej jeszcze, odradzającej się świadomości. Popijam z kubka…
Leave a CommentLifetime Project Posts
Z rozbebeszeonym skomplikowaną literaturą, aparatem pojęciowym wewnętrznych znaczeń. Na przednówku nowych rozdań i decyzji. Świadom że witaminy BeDe dają azali tylko smarowanie umysłu, gotowość do…
Leave a CommentSzelest kół na asfalcie jest moim dobrostanem. Lubię też dyskretne falowanie pomruku silnika mojego diesla, które imituje dźwięk silników odrzutowca na wysokości przelotowej. To tu,…
Leave a CommentOrwo NP 22, tak kiedyś ktoś nazwał tą rolkę kliszy, co w emocje i uczucia in blanco w nieokreślonej przyszłości się zamieni. Za 40 lat…
Leave a CommentMuzyka – najdoskonalsza forma sztuki ujęła to uczucie jednym taktem, jednym tonem. Każdy, kto usłyszał po raz pierwszy to kilkusekundowe preludium. By dalej wejść w…
Leave a CommentProwadzimy ten dialog i zabawę chyba od niepamiętnych już czasów. Wciąż w tym samym stanie. Gdy jesteśmy tak jakby… po (dzień, chwilę lub nawet całą…
Leave a CommentBył kiedyś rok. Nie wiem czy Anno na pewno nie Domini. Tego roku przyszło drugie morze. Pełne słońca i spienionej fali. Chmur przewalających się z…
Leave a CommentJako, że nie wszystek art, co się sztuką zowie – zapraszam zbłąkanych na kilkanaście zwykłych klatek z wakacji. Co je pośród bytu obecnego zajefajności –…
Leave a CommentCiągnie mnie do morza. Sam nie wiem, czy po wytchnienie, czy z nałogu. Z przyzwyczajenia, lub co gorsza. By szukać w piasku kropel krwi z…
Leave a CommentNigdy w życiu nie zrobiłem żadnego zdjęcia. One nie istnieją. To tylko złudzenie. Miraż i transliteracja oszalałego z nadwidzenia mózgu. Każde z tych wizualnych przedstawień…
Leave a Comment