Skip to content

Mentor

Pojawił się w moim życiu. Tak na chwilę. Wielkoformatowy aparat miechowy. Taki wiecie – o konstrukcji wymyślonej, gdy nawet naszych dziadków nie było na świecie. Zamykałem się z naświetlonymi kasetami w łazience, którą na ciemnię naprędce przysposobiłem. W przeciwieństwie do zaangażowanych w portretowanie modeli – bardzo to lubiłem…

Lifetime Project czyli powolne świata oglądanie. Gdy wciąż gdzieś biegniesz. W zapamiętaniu. Proste ujęcia. Nicią życia powiązane. Czysta prawda. Nikomu nie obiecywana. Schronienie przed i po – zranieniem. Chwila na skupienie. –

to navigate please scroll left/right or use a keyboard arrows

Please feel free to fill the galleries at your own kind of thoughts, descriptions, emotions and feelings. Enjoy!

error: