Zawsze lubiłem jeździć w gości, do znajomych – z aparatem w dłoni. Podczas rozmów, śmiechów. Poważnych, życiowych dyskusji i sporów. Nigdy nie gasnąca czujność kadru. Chwila na złapanie. Tego momentu. Który tak ulotny…
– Lifetime Project czyli powolne świata oglądanie. Gdy wciąż gdzieś biegniesz. W zapamiętaniu. Proste ujęcia. Nicią życia powiązane. Czysta prawda. Nikomu nie obiecywana. Schronienie przed i po – zranieniem. Chwila na skupienie. –
to navigate please scroll left/right or use a keyboard arrows
Please feel free to fill the galleries at your own kind of thoughts, descriptions, emotions and feelings. Enjoy!